Joga Nidra

autor – źródło: Bludragon dragontn.blog.pl

 

W przedwojennych tekstach dotyczących Jogi możemy zetknąć się z pojęciami magnetyzacja lub energetyzacja ciała, głównie w kontekście Pratjahary i Joga Nidry. Dziś pojęcia te mogą wydawać się niezrozumiałe, wówczas jednak odnosiły się do znanego wówczas pojęcia magnetyzmu i snu magnetycznego – Joga Nidrę również określano wówczas niekiedy jako sen magnetyczny. Teksty te również w tym kontekście wyjaśniały sposoby magnetyzowania ciała aby wprowadzić się w stan Joga Nidry. Współcześnie kiedy czytamy o Joga Nidrze znajdujemy wyjaśnienia iż stan Joga Nidry osiąga się przede wszystkim poprzez rotację świadomości i znajdujemy inne bardziej nowoczesne metody powiązane z tradycją natomiast próżno szukać tych opisanych w starych tekstach, a szkoda gdyż są one niezwykle skuteczne a zarazem dość proste. W związku z tym postanowiłem przypomnieć tu jedną z takich metod – była to jedna z pierwszych metod jakie poznałem. Oto ona:

„Kładziemy się sawasanie, relaksujemy się najlepiej jak potrafimy po czym rozpoczynamy magnetyzowanie ciała. Wdychając wolno, głęboko przez nos wyobrażamy sobie, że wciągamy pranę, która płynie do splotu słonecznego. Następnie zatrzymujemy na chwilę oddech odczuwając jak prana gromadzi się w splocie słonecznym – możemy ją odczuć jako narastające tam subtelne ciepło. Po czym wydychając bardzo miękko, delikatnie, niesłyszalnie kierujemy pranę na całe nasze ciało energetyzując je.”

Kiedy praktykujemy w ten sposób czujemy jak prana przenika nasze ciało, rozluźniając je, energetyzując i po chwili nasze ciało wchodzi w specyficzny stan rozluźnienia pogrążając się w ów sen magnetyczny. Ciało staje się jakby subtelne, jakby naładowane delikatną energią, nie porusza się, jakbyśmy byli odeń oddzieleni i kiedy pozostajemy w tym stanie stopniowo przestajemy go odczuwać. Jest tak jakby ciało spało, a umysł pozostawał czysty i przejrzysty. Kiedy spoczywamy w tym stanie wszystkie napięcia znikają i wchodzimy w Joga Nidrę – mistyczny sen.

Oczywiście istnieje wiele technik oddechowych, których efektem jest wejście w Joga Nidrę, ale ta wydaje się najprostsza.

Ten sposób magnetyzowania ciała aby wejść w Joga Nidrę opisywany jest również jako metoda leczenia. Kiedy mamy coś chorego w ten sam sposób delikatnie energetyzujemy to praną i jak się przekonałem niekiedy jest to zadziwiająco skuteczna i szybka metoda uleczenia jakiejś dolegliwości, jest to też metoda znieczulania. Trudno mi powiedzieć czy łatwo się tego nauczyć czy też nie. Ja kiedy poznałem tę metodę praktykowałem przez rok Hatah Jogę i codziennie ćwiczyłem przez kilkanaście minut pełny dodech więc okazało się to dla mnie dziecinnie łatwe. Być może jeśli ktoś nie opanował pełnego oddechu może mieć z tym trudności z powodu napięć w oddechu, w każdym bądź razie moim zdaniem sukces zależy właśnie od tego super łagodnego delikatnego niesłyszalnego wydechu, kiedy się to udaje już po kilkunastu oddechach zaczyna się wchodzić w Joga Nidrę (przynajmniej ja tak mam) dlatego pomyślałem, że warto przypomnieć tę starą metodę.

Rate this post

Leave a Comment

Scroll to Top